Chciałabym zaprosić Was na nową serię wpisów – FOOD BOOK. Pod koniec każdego miesiąca będę dzielić się z Wami moimi pomysłami na śniadanie, obiad czy kolację. Pokaże Wam skąd czerpię inspiracje na posiłki, gdzie chodzę jeść, jakie produkty kupuję i co jem „na mieście”. Zapraszam!
Ziarna kakaowca to moja nowa miłość. Świetnie sprawdzają się jako „coś do przegryzienia” i są bardzo dobrą alternatywą dla słodyczy, suszonych owoców czy orzechów. Szczególnie polecam te ze sklepu ekogram.pl. Nie są tanie, ale za świetną jakość trzeba zapłacić. Jakie są w smaku? Na początku kwaśno – gorzkie, później pozostawiają fajny kakaowy posmak. Naprawdę można nimi oszukać ochotę na słodkie!
Z produktów ze sklepu ekogram.pl mogę Wam również polecić pyszne Batony Warszawskie. Mają świetny skład i bardzo krótką datę ważności, co dla mnie jest ogromnym plusem!
Śniadanie – jajecznica na szpinaku i cebulce. Ostatnio moja ulubiona!
Uwielbiam parówki z Bobrownik, bo mają naprawdę dobry smak. Pisałam o nich kiedyś na moim Facebooku. Często jem je na śniadanie.
Rosół to podstawa mojej diety. O jego wspaniałych właściwościach pisałam w TYM artykule. Ten ugotowany jest na szyjach indyczych. PYCHA!
Na obiad – pulpety w drobno mielonych płatkach owsianych, kasza gryczana niepalona i brokuły – moje ulubione warzywa (o czym świadczy logo mojego bloga :)).
Raz na jakiś czas na obiad przygotowuję rybę. Powyższa pochodzi z przepisu Make Cooking Easier. Ryb nie jem często, bo ciężko jest spotkać w Krakowie takie o dobrej jakości. Dlatego suplementuję się tranem, aby w mojej diecie nie zabrakło omega-3.
Moja babcia robi najpyszniejsze na świecie golonka :)) Tak, zjadłam je :))
Moja kolacją często wygląda tak – jakaś kasza bezglutenowa np. gryczana niepalona + warzywa. SO SIMPLE, SO GOOD.
Pyszna sałatka z ziemniaków, awokado i ziół. Przepis zaczerpnięty od Jamiego Olivera.
Zaczynamy z siostrą produkcje kiełków. O ich wspaniałych właściwościach pisałam TU. Już nie mogę się doczekać rzeżuchy!
A to mój prototyp bezglutenowej pizzy. Przepis już niebawem na blogu!
Jeśli chcielibyście spróbować pysznej kaszanki w wersji bezglutenowej z kaszą gryczaną to polecam Wam tą z Kompani Kuflowej w krakowskich Sukiennicach. Jest pyszna! I w bardzo przystępnej cenie 🙂
Niestety dobrych słów nie mogę powiedzieć o nowej lokalizacji słynnej krakowsiej Rzeźni (Ribs on fire). Pierwsza Rzeźnia zlokalizowana jest na krakowskim Kazimierzu i słynie z przepysznych żeberek. Niestety w nowej lokalizacji (plac Dominikański 2) już tak dobrze nie smakują 🙁 Mam wrażenie jakby wszystkie żeberka były wypiekane hurtowo, a tylko przed samym podaniem polewają je odpowiednim sosem. Zawiodłam się 🙁