Parówki na śniadanie? Czemu nie! Jeżeli mają dobry skład ( a są takie!), stanowią świetne źródło białka i kolagenu, który potrzebny jest m.in. do budowania naszych stawów. A jeśli dodamy do nich warzywa, to dostaniemy naprawdę fajne śniadanie białkowo – tłuszczowe.
Podstawą mojej sałatki z parówkami jest cebula. Duuużo cebuli. Oczywiście możecie dodać jej mniej,niemniej jednak uważam, że świetnie komponuje się z parówkami i zielonymi warzywami. W sałatce muszą również znaleźć się zielone warzywa – najczęściej jest to jarmuż, bo bardzo go lubię. To jest moja baza. Czasami dodaję do tego np. paprykę lub pomidory, ale nie zawsze. Zachęcam Was do komponowania swojego składu sałatki, a tymczasem zobaczcie jak to wygląda u mnie.
Składniki:
- 2-3 parówki (w zależności od tego jakie są duże i ile potraficie zjeść)
- 1 cebula (może być mniej)
- 2-3 liście jarmużu
- kilka listków sałaty
- papryka lub pomidor
- 1 łyżka masła
Na patelni rozgrzewamy masło. Cebulę kroimy w piórka, a parówki w talarki. Wrzucamy na patelnię. Jarmuż targamy na małe listki i dorzucamy do pozostałych składników. Całość chwilkę podsmażamy (aż cebula się „złamie”, a parówki będą ciepłe) i wykładamy na talerz. Posypujemy listkami sałaty i dodajemy pokrojoną paprykę lub pomidora.
Jeden komentarz
[…] się śniadania białkowo – tłuszczowe. Na blogu możecie znaleźć fajny przepis na sałatkę śniadaniową z dobrej jakości parówkami (bo są […]