Od czasu do czasu pozwalam sobie na śniadanie na słodko. To takie naciągane śniadanie białkowo – tłuszczowe. Czekoladowy omlet jest wytrawny, bo dodatki są słodkie. Dzięki temu unikamy zbędnego cukru. Natomiast dodatek świeżych owoców i domowej konfitury sprawia, że nasze kubki smakowe szaleją z zachwytu 🙂 Koniecznie spróbujcie!
Składniki:
- 3 jaja
- 1 łyżka karobu lub kakao
- 1 łyżeczka nasion chia (opcjonalnie)
- szczypta soli
- szczypta sody
Aby omlet pięknie wyrósł, należy w osobnej miseczce ubić białka z solą. Im bardziej będą ubite, tym omlet będzie bardziej suchy i konsystencją będzie przypominał biszkopt. Ja preferuję bardziej mokry, więc białek nie ubijam na sztywno. W osobnej miseczce łączymy resztę składników tzn. żółtka, karob (lub kakao), sodę i nasiona chia. Do tak przygotowanej masy dodajemy ubite białka (nie odwrotnie !) i mieszamy do połączenia składników. Omlet smażymy na małej patelni, najlepiej na oleju kokosowym. Smażymy do momentu, aż omlet się zetnie i będzie go można przewrócić na drugą stronę. Na drugiej stronie smażymy jeszcze minutę (lub więcej, jeśli chcecie bardziej wypieczonego omleta). Podajemy z domową konfiturą i dowolnymi owocami.
