Brak produktów w koszyku.

Przychodzi taki moment, że jestem przesycona mięsem. Nie mam ochoty na szynkę, nie mam ochoty na mięsny pasztet ani na żadne inne mięsopochodne produkty do kanapki. A przecież muszę jeść białko! Wtedy sięgam po pyszny i bardzo odżywczy pasztet z soczewicy. Bez mąki, bułki tartej i innych niepotrzebnych dodatków. Za to porządnie doprawiony kuminem, curry, chili i kolendrą. Mokry i treściwy, czyli taki jak lubię!
Składniki:
- 250g czerwonej soczewicy
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- ćwiartka selera
- 3 łyżki przecieru pomidorowego
- 4 jajka
- 1 łyżka curry
- 0,5 łyżeczki kuminu
- 0,5 łyżeczki ziaren kolendry
- 0,5 łyżeczki sproszkowanej ostrej papryki lub chilli
- 1 łyżka masła klarowanego lub oleju kokosowego
- sól i pieprz
Wykonanie:
Soczewicę zalewamy dwoma szklankami zimnej wody i gotujemy do momentu, aż wchłonie całą wodę i rozpadnie się na puree. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła lub oleju kokosowego i podsmażamy posiekaną cebulę oraz czosnek. Następnie dodajemy startą marchew i seler. Warzywa smażymy dotąd, aż zmiękną, zarumienią się i nabiorą słodyczy. Pod koniec smażenia dodajemy ugotowaną soczewicę i koncentrat pomidorowy. Wszystko razem mieszamy, dodajemy przyprawy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Na koniec dodajemy roztrzepane jaja. Powstała masę wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Warto kilka razy stuknąć foremką o blat, aby pozbyć się ze środka bąbelków powietrza. Pasztet pieczemy przez ok. 40 min w temperaturze 180 stopni.
Zobacz, co ostatnio napisałam
Chcesz dowiedzieć się jak kawa wpływa na zdrowie, jakich produktów używać w chorobie Hashimoto lub jakie są moje ulubione przepisy na śniadania białkowo tłuszczowe? Odpowiedzi na te i więcej pytań znajdziesz w artykułach na moim blogu.
Jeden komentarz
[…] Wegetariański pasztet z soczewicy […]