Pamiętam jak moja mama smażyła nam w dzieciństwie racuchy z jabłkami. Biłyśmy się z siostrą o ostatni okruszek! Tak bardzo zatęskniłam za tym smakiem, że postanowiłam zrobić racuchy, ale w wersji bezglutenowej. Co prawda smakiem nie przypominają tych z dzieciństwa, ale są tak samo puszyste i delikatne. W przepisie wykorzystałam mąkę gryczaną, która ma bardzo wyrazisty smak. Możecie ją zamienić na każdą inną mąkę bezglutenową, jeśli przeszkadza Wam specyficzny smak gryki.

Składniki (na 2 porcje czyli 10 placuszków):

• 3/4 szklanki mąki gryczanej
• 0,5 szklanki mleka roślinnego (ja użyłam ryżowego)
• 0,5 łyżeczki sody
• 1 łyżka karobu (lub kakao)
• 2 łyżki ksylitolu (lub erytrolu lub cukru)
• 1 jajko
• olej kokosowy do smażenia

Do miski przesiewamy mąkę i dodajemy resztę składników. Całość mieszamy mikserem lub za pomocą trzepaczki. Na patelni rozgrzewamy olej (najlepiej kokosowy) i łyżką wlewamy porcję ciasta. Smażymy z obu stron do zarumienienia.

Racuchy podajemy z ulubionymi dodatkami – ja podałam z domowym dżemem truskawkowym, malinami i borówkami.