Ostatnio w moim domu pojawiła się nowa książka kulinarna „Pyszności z roślin” Pawła Ochmana, autora bloga weganon.pl. Uwielbiam książkowe nowości, dlatego z podekscytowaniem zabrałam się za jej wertowanie.
Książka to przede wszystkim bogactwo różnego rodzaju tart. Okrągłe lub podłużne. Z podniesionym brzegiem lub w formie galette. Z dodatkiem warzyw lub owoców. Często bezglutenowe i bez pieczenia. Jestem przekonana, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ja już mam kilka „wybrańców”, które czekają w kolejce do upieczenia. Oprócz tart, które są flagowym deserem autora, znajdziemy tu również przepisy na świąteczne słodkości, lody, musy, ciasta i ciasteczka. Wszystko bez nabiału i jaj. A jeśli podobnie jak ja, jesteś na diecie bezglutenowej, to znajdziesz również i takie przepisy. Autor w znakomity sposób podpowiada, jakie zamienniki stosować, aby łakocie były smaczne i… całkiem zdrowe 🙂
Co prawda weganką nie jestem, ale w przypadku słodyczy często korzystam z wegańskich przepisów, ponieważ są znacznie zdrowsze niż ich tradycyjne odpowiedniki. Ponadto w mojej praktyce dietetycznej, na każdym kroku spotykam się z alergiami i nietolerancjami pokarmowymi na nabiał czy jaja, dlatego też wegańskie słodkości pasują tu jak ulał. I tak też znalazłam przepis na pyszne batony kokosowo-orzechowe, które lekko zmodyfikowałam. Robi się je dość szybko i smakują obłędnie! Koniecznie musicie spróbować!
Składniki (na 6 większych lub 12 mniejszych batonów)
- 1 szklanka daktyli
- 3 łyżki masła orzechowego
- sok i skórka z 0,5 cytryny
- 0,5 szklanki mleka roślinnego
- 0,5 szklanki mąki kokosowej
- garść orzeszków ziemnych niesolonych i nieprażonych
- 100g czekolady gorzkiej (najlepiej o zawartości kakao min. 70%)
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
Daktyle namaczamy w gorącej wodzie, aż zmiękną. Następnie odcedzamy i odciskamy nadmiar wody. Miksujemy z mlekiem, masłem orzechowym, sokiem i skórką cytryny. Następnie dodajemy mąkę. Masę przekładamy do pojemnika wyłożonego papierem do pieczenia. Autor w przepisie użył pojemnika o wymiarach 22x15cm, z którego uzyskał 12 batonów. Ja użyłam pojemnika 15×9 cm, z którego uzyskałam 6 batonów. Do masy wciskamy orzechy i wyrównujemy wierzch. Wstawiamy na 1 godzinę do zamrażalnika. Po tym czasie wyjmujemy masę z pojemnika i kroimy na równe batony.
Aby przygotować polewę: Czekoladę wraz z olejem kokosowym rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie każdego batona obtaczamy za pomocą widelca w czekoladzie i układamy na desce do krojenia wyłożonej folią aluminiową. Gotowe batony wstawiamy do lodówki na 30 minut, aby polewa się zastygła.