Nasze polskie tradycyjne kiszone ogórki to istna skarbnica zdrowia! Warto je jeść przez cały rok, ale według mnie latem smakują najlepiej. Dlaczego? Ponieważ w 96% składają się z wody, dlatego świetnie orzeźwiają i gaszą pragnienie, a ich kwaśny smak hamuje zapotrzebowanie na słodkie. Ja nie wyobrażam sobie dnia bez kiszonego ogórka, jem je na okrągło!

• są bardzo dobrym źródłem witaminy C, A, E, K oraz magnezu, wapnia, fosforu i potasu. Jednak wbrew powszechnej opinii nie mają więcej witaminy C niż świeże warzywa i owoce,
• kiszenie ogórków zwiększa ilość witamin z grupy B (B2, B3, B6, B12, PP), których tak bardzo brakuje w naszej diecie (szczególnie u wegetarian),
• kiszone ogórki to wspaniałe prebiotyki, które poprawiają równowagę kwasowo-zasadową, pomagają trawić ciężkostrawne potrawy i eliminować toksyczne elementy pożywienia,
• ponadto wspomagają trawienie białek, węglowodanów i tłuszczów,
• zwiększają przyswajalność żelaza, chroniąc przed anemią
• są doskonałe dla osób odchudzających się, bo przyspieszają przemianę materii i pozostawiają uczucie sytości na długi czas,
• poprawiają pracę układu nerwowego,
• oczyszczają organizm z toksyn i nadmiaru wody,
• są skuteczne w walce z zaparciami,
• pomagają w obniżaniu „złego cholesterolu”,
• poprawiają stan naszej skóry, włosów, paznokci,
• ogórki w czasie fermentacji tracą kalorie! Jeden średni ogórek to tylko 12 kcal!

Nigdy nie wylewajmy kwaśnej wody z ogórków! Ona również ma mnóstwo cennych właściwości! Przede wszystkim woda ta wykazuje działanie lecznicze w dolegliwościach pęcherzyka żółciowego, żylaków czy śledziony. Picie wody z ogórków zalecane jest również przed egzaminami lub po nieprzespanych nocach, ponieważ wspaniale wpływa na poprawę koncentracji. Kwaśna woda jest również idealna  na wyleczenie imprezowego kaca 🙂 🙂 🙂